Rodzice Casey Anthony mówią w wywiadzie „wychowaliśmy potwora”, dodając, że matka nawet ukradła pieniądze z oszczędności malucha
Śmierć dwuletniej Caylee Anthony pozostaje jedną z najbardziej znanych jak dotąd tajemnic amerykańskiego morderstwa, kiedy matka nie przyznała się do domniemanej zbrodni.
Zaktualizowano: 23:50 czasu PST, 23 lutego 2020 r Skopiuj do schowka
Jose Bae i Casey Anthony (Getty Images)
Prawie 10 lat po tragicznej śmierci dwuletniej Caylee Anthony jej dziadkowie - George i Cindy Anthony - ujawnili przerażające szczegóły dotyczące matki dziecka, Casey Anthony, która okazała się głównym podejrzanym o zabójstwo dziecka.
Para opowiedziała o sprawie, która dotknęła cały naród w 2008 roku, podczas audycji specjalnej Casey Anthony’s Parents Speak, wyemitowanej w poniedziałek.
George był we łzach, pięć minut po dwugodzinnym odcinku specjalnym, kiedy mówił o śmierci swojej wnuczki, podczas gdy Cindy powiedziała, że jest zmęczona ludźmi, którzy postrzegają ich jako parę, która „wychowała Casey, potwora”.
Podczas rozmowy dziadków zapytano, czy przed zniknięciem Caylee były jakieś oznaki, które sugerowałyby, że maluch może być w niebezpieczeństwie. Chociaż Cindy powiedziała, że nie zauważyła wskazówek, George powiedział, że wykrył coś z ich córką Casey.
- Część mnie żałuje, że nie widziałem znaków, zwłaszcza w ciągu ostatnich sześciu miesięcy - powiedziała Cindy.
„Casey była dobra w zacieraniu śladów, o czym dowiedzieliśmy się później. Widziałam teraz subtelny znak, ale nie zdawałam sobie z tego sprawy w środku - dodała.
Kiedy ankieter zachęcał ją do podania dalszych szczegółów, Cindy powiedziała: „Tylko małe rzeczy. George zaczął się zastanawiać nad jej godzinami pracy i innymi rzeczami.
George następnie opowiedział incydent o tym, jak poszedł do Casey w urzędzie sportowym, gdzie twierdziła, że pracuje, jednak dowiedział się, że nie ma pracy.
czy banki są otwarte dla weteranów 2016?
Dziadek powiedział wtedy, że kiedy rozmawiał z Casey o pracy, powiedziała mu: „To nie moja sprawa”.
Jednak para wydawała się nie zgadzać w wielu relacjach podczas wywiadu. Kiedy George powiedział, że zauważył pewne niepokojące znaki, takie jak powrót do domu z popołudniowej zmiany o północy, czasami nie znajdował w domu Casey i ich wnuczki. Następnie stwierdził, że matka i córka czasami zaginęły na dwa do trzech dni.
Cindy jednak nie zgodziła się z twierdzeniem George'a i zaprzeczyła, że Caylee kiedykolwiek spała w czyimś domu.
- W większości przypadków, ale kilka razy nie - powiedział George. - Ponieważ to była noc, którą podobno zamierzała spędzić z nianią lub jednym z jej przyjaciół - dodał, nawiązując do niani imieniem Zanny, którą Casey wymyśliła.
W tym momencie Cindy wtrąciła George'a i powiedziała: „George, jeśli chodzi o Caylee, wiem, kiedy tego dziecka tu nie było”.
- Casey i Caylee nie pozostawały na zewnątrz przez dwa lub trzy dni, wiem to na pewno. Caylee zawsze tu była - dodała Cindy.
George miał jednak inne konto i wspomniał o innych incydentach, gdy podejrzewał, że Casey je okradał.
„Słuchaj, nie chcę się na ciebie denerwować, nie chcę już nikogo denerwować, ale właśnie teraz to, czego byłem świadkiem…” - powiedział George, zgodnie z doniesieniami.
Następnie wspomniał o przykładzie, w którym stwierdził, że został oskarżony o pieniądze z linków, które zostały wyjęte z portfela jego żony, ale zaprzeczył, że wziął te pieniądze. Raporty podają, że George w tym czasie miał do czynienia z uzależnieniem od hazardu, więc Cindy założyła, że jej mąż wziął pieniądze. George jednak twierdził, że to Casey.
ile wart jest mały harris
Dodał również, że Casey ukradła pieniądze z konta oszczędnościowego, które założyli dla swojej wnuczki.
Dziadek stwierdził również, że nie wie, kto był ojcem jego wnuczki i nigdy nie zadał sobie trudu, aby zapytać o to Casey.
„Byłem tak podekscytowany, że nie bombardowałem jej żadnymi pytaniami” - powiedział były policjant. „Nie pytałem jej o ojca, nie pytałem jej o żadne z tych rzeczy”.
Para ujawniła te szczegóły po raz pierwszy w wywiadzie od czasu zaginięcia Caylee Anthony 15 lipca 2008 roku.
Cindy zgłosiła zaginięcie wnuczki po tym, jak nie widziała się z nią przez 31 dni i podejrzewała, że jej córka Casey zamordowała ją po tym, jak znaleziono samochód jej córki z bagażnikiem pachnącym jak martwe ciało.
Ciało Caylee zostało ostatecznie odkryte w grudniu tego roku niedaleko domu pary i zostało znalezione zawinięte w koc i włożone do worka na śmieci.
Zapytana przez detektywów Casey podała różne relacje na temat miejsca pobytu swojej córki, a później została oskarżona o morderstwo pierwszego stopnia i nie przyznała się do winy.
Matka została później uznana za niewinną morderstwa pierwszego stopnia, agresywnego znęcania się nad dzieckiem i ciężkiego zabójstwa dziecka, jednak została uznana za winną czterech wykroczeń związanych z udzieleniem funkcjonariuszowi organów ścigania fałszywych informacji. Po upływie wyznaczonego terminu została zwolniona 17 lipca 2011 r. I spotkała się z publicznym oburzeniem i procesami medialnymi.